piątek, 28 grudnia 2007

Pierwszy dzien pracy po swietach.

Kurcze rano bylo calkiem przyjemnie widzialem sie z ludzmi wesolo ladnie i fajna lekcjia baletu!!Cialo wypoczete inaczej wszystko!!zesko.
Pruba do gali sylwestrowej i zmiany!!Kurcze jutro mamy generalna a oni dzisiaj wsadzaja mi nowa partnerke...Balerina z Fochami!!no najgorsza,wlasciwie to udalo sie jej wyprowadzic mnie z rownowagi...
Wieczorem dowiaduje sie ze mam jeszcze jeden numer do tanczenia!mysle sobie ok takie tam a tu nasadzili sie na wielkie podnoszenia i wogole...!!No nic to sie ucze ...!!Przynajmniej Partnerka lekka i mila!!Nie to co obrazona na caly swiat ze musi tanczyc i pracowac damesa!!

+moj chomor = wkorw i depresjia!!

Brak komentarzy: