ja to jestem udany!obudzilem sie rowno z budzikiem 8 50. na 10do pracy!!Niestety niedotarlem na 10 bo zaspalem nie mam pojecia jak to sie stalo ale obudzilem sie nastepnym razem o 10 35.
A prube mialem na 11 35 wiedz spokojnie wyspany poszedlem pod prysznic bez stresu sie ubralem i poszedlem do pracy!!Pierwszy raz mi sie to przytrafilo tutaj.I tylko jedna pruba ktora przebiegla bardzo przyjemnie i szybko...!!teraz spowrotem w domu.Ide dopiero na 18.
piątek, 30 listopada 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz