piątek, 26 października 2007

hejka

pitu w domu zaraz sniadanie bedzie sobie robil.hitem jest to ze mialem wlasnie spektakl.Przychodze dzisiaj do teatru robie lekcjie baletu patrze na plan prub a tu napisane ze o 12 spektakl Giselle.Mysle sobie co jest przeciez mial byc o 19.a tu sie okazuje ze jednak to mi sie cos niezgadza bo wiekszosc wiedziala.hehehoczywiscie dziecko we mgle,ale bylo spoko.tym oto sposobem wieczorem nie ma spektaklu a pruba na scenie oniegin.czyli jak by 2 spektakl w ciagu dnia.

Brak komentarzy: