poniedziałek, 3 września 2007

Pralki

4 komentarze:

Justa pisze...

o jejejka.....ale fajowa pralnia.Jak w amerykanskich serialach:) jak nie mielismy z pablem pralki to marzylam zeby w waiwe takie bylu;)))

Pitu Bez Kitu pisze...

hehehe!!no widzisz tylko ze milosci to ja aczej nie znajde tam...tak jak na amerykanskich filmach i serjalach... :)

Justa pisze...

kto wie moze ktoregos dnia podczas prania gatek wydarzy sie cos romantycznego......hihihihih

Pitu Bez Kitu pisze...

tak pekna... hihi